RELIGIA W SZKOLE strona 12 z 19

Czy waszym zdaniem religia w szkołach powinna być ? I prawdopodobnie Religia ma się zaliczyć jako średnia [hehe] . Praktycznie każdy uczeń olewa ten przedmiot ... a co może nie prawda?:D

to fakt.
ale raczej u starszej części społeczeństwa.
w niedziele na każdej mszy św. nie po to że są aż tak wierzące ale po to żeby zobaczyć kto chodzi do kościoła jak ubrany a potem na ploty.

wierzę w Boga, Jezusa, jego działalność, Maryję. Ale wierzę też w to, co mówi nauka.
W pewnych kwestiach pewnie zaprzeczam sama sobie, ale jeszcze nie dorosłam, by odpowiedzieć na parę pytań. Może z czasem sama dojdę do pewnych wniosków i zadecyduję w co wierzyć, a w co nie.

moja matka tak mówi, gdy chce mnie przekonać żebym do kościoła poszła... i ja nie pójdę bo nie mam ochoty wysłuchiwać piepszenia... i niech mi nikt ni mówi, że ksiądz nie ma wpływu na naszą wiarę... bo prawdziwy ksiądz potrafi przyciągnąć wiernych do kościoła.... i to przez księży zaczął się kryzys mojej wiary...


ja takich lubię... lubię podważać ich teorie :)

Miałam zupełnie tak samo :)

Jest fanatykiem. Nie powina się go bać...a on powinien ją zrozumieć.
Z moim tatą mam luz... jest z niego coś z 'komunisty'...

czyli co ateistka z lenistwa?

przedurny przykład:) zresztą tego przykładu się spodziewałem.
raz że:
większość zwolenników tego radia to starsza część społeczeństwa.
jest to wszytko sztucznie nagłaśniane bo mówia tam o rzeczach o których w TV nie usłyszysz a jest to ogromnie niewygodne.
w porównaniu z tym co potrafi zrobić KAŻDY wyznawca islamu czy zabić za swoją wiarę to jak powtarzam nic:)

widać wiek, nie jest żadnym odnośnikiem (brakuje mi słów)


można wziąć ślub bez bierzmowania. Bynajmniej w mojej parafii.


bo wiem, że to trudne odpowiedzieć sobie na pytania w kwestii wiary.
Przykładem może być moja mama, wychowana w bardzo religijnej rodzinie, a jednak nie potrafiąca odpowiedzieć na proste pytania. Dlaczego? Nie wiem. Może po prostu nie potrzebuje dowodów by wierzyć.

racja i tak będzie najlepiej:)



słaba wiara ot co.
nie chce mi sie tego wszystkeigo rozdrabniac.

raczej z przekonania... ale leniwa też jestem ;)

mój ksiądz zamiast wdawać się w dyskusję, wyśmiewa rozmówcę, albo ucina rozmowę twierdząc, że i tak ma rację.

zdziwiłbyś się ilu tam młodych jest... tylko, że ich się nie pokazuje w mediach... oni są najgorsi.. werbują starszych...


klasyczny :)


o no tu to się zgodzę...


a myślisz, ze katolik nie odważyłby się podnieść ręki za swoją wiarę?

jak nie 99%

No jest tak...ale zależy od proboszcza.
Bo jak się trafi jakiś fanatyk to koniec...
Podobno za czyjąś tam zgodą dwie oddzielne religie moga brać ślub.