RELIGIA W SZKOLE strona 6 z 19

Czy waszym zdaniem religia w szkołach powinna być ? I prawdopodobnie Religia ma się zaliczyć jako średnia [hehe] . Praktycznie każdy uczeń olewa ten przedmiot ... a co może nie prawda?:D

to mnie teraz niezle rozśmieszyłeś :D
Z Twoich wypowiedzi to mogę wnioskować że mam do czynienia z dzieckiem w podstawówki. Kompletnie niedojrzałym ;]

A czy ja powiedziałam, że ktoś kto nie chodzi ma gorszą średnią ?

ksiądz, katecheta i katechetka... i najmilej katechetę wspominam na jego wiedzę...


realu też :)


rozpuszczony gówniarz...
należysz na bank do pokolenia dzieciaków wychowywanych przez jednego rodzica bądź też rodziców tak zajętych pracą, że nie mają dla Ciebie czasu....więc nie dziwię się, że tak tępo piszesz :)

góru to moze jestes to swojej tuszy;p


nie trafiłas kompletnie, widac malo wiesz i myslisz sterotypowo;p

taaaa i co jescze?;p

no bez przesady
religia ciągle ograniczała naukę.

a to dlatego, że nawet jeżeli nie chcecie iść na religię to szkoła jednak jest odpowiedzialna za was,.... pilnować musi by nic wam się nie stało... i powinni wam zorganizować czas... ale w praktyce wygląda to tak, że uczniowie są pozostawieni sami sobie....


tia... całe 17 ja mam 22 i wiem, że dużo przede mną a Ty jużtyle przeżyłeś... hahahah jak mnie to rozbraja


nie, jestem katoliczką...


o i tu się zgodzę... w niedziele w pierwszej ławce w kościele a od poniedziałku do piątku chłop żonę leje do krwi :/

2 tyg. i 18;p

Ja tego nie pisałam


Nic. To wystarczy ;]

widzisz?? inteligenty człowiek takich argumentów nie używa :)


jestem socjologiem i wiem co mówię :)


ale popatrz na to tak.. .jakby nie było każdy w coś wierzy.. nawet ateista... gdyby nie było wiary to i nauka nie ewoluowałaby ;p bo po co naukowiec miałby wymyślać nowy lek na nieuleczalną chorobę gdyby nie wierzył, że jest taka możliwość...

doszczetne sterotypowe myslenie

o sorki, źle zacytowałam :)


oj jak to postać rzeczy zmienia oj kolego masz jeszcze mleko pod nosem i naprawdę wszystko przed Tobą :)

jakos wiekszosc takich argumentow uzywa

tylko co to ma do religii? To jest wiara w ludzkie możliwości, a nie w Boga.

kurda jak Ty życia nie znasz w kościele bywasz? pewnie nie... znasz ludzi, którzy przesiadują w pierwszych ławkach?? pfff.... to jest przykład z życia wzięty.,..więc mi tu nie wyjeżdżaj z stereotypami bo nawet nie wiesz o czym mówisz...