Psemoc strona 2 z 6

Czy spotkaliście się z przemocą wobec nauczycieli? (lub niszczenie jego rzeczy? )
Byliście świadkiem zastraszania jednego z nich?
Pomogliście czy powiedzieliście 'dobrze mu tak' ?
Życzyłeś/aś nauczycielowi śmierci kiedyś?
Czy wiecie o tym że to tylko człowiek? - niektórzy zapominają że oni też mają życie prywatne...

Taa

Nie wręcz odwrotnie nauczyciel od chemi do kolegi b=bo jak Ci zaraz przyebie xD Alboo zamknij sie bo cie wyyebie przez okno

Chyba nie ^^

zrobiłam to specjalnie :P


to dobrze, niestety uczniowie zachowują się w pewnych sytuacjach 'nie ludzko'


oni to dopiero muszą być przykładem :P


u mnie to norma :P nawet w twarz niekiedy tak mówią :P kończy się u szkolnej psycholog:P

przeciez napisalam ze to nie ja,tylko inni :)

święte słowa, jednak nauczyciele też często obrażają uczniów. Niejednokrotnie widziałam tego typu słowa wypływające z ust nauczyciela.

o jacie, to zgłosić to :P albo nagrać :)

oj to prawda :( a co uczeń moze zrobić? Nic! Bo jak sie postawi to bedzie mial przechlapane do końca nauki w danej szkole

To była generalizacja słonko ;)


Każdy się czegoś boi.
Odrzucenia w grupie tudzież klasie.
Więc wolą pozostać bierni. Tylko, że mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że nie robiąc nic wyraża zgodę na czynienie tego całego zła.


mnie raz obraził wykładowca na studiach ...
popamięta mnie chyba do końca życia - sprawa skończyła się u rektora
naganą profesora

święte słowa, jednak uczniowie niekiedy sami się o to proszą. Oni nie wytrzymują

tez,ale nie zawsze

a myślałam że tam są już rozsądniejsi ludzie
co takiego powiedział że aż nagana?
chyba jakiś młody ?

często nauczyciele nie są przygotowani na to. Na taki natłok krytyki i głupoty wśród uczniów. Nerwy wyładowują potem na innych. Niejednokrotnie nauczycielki powtarzały. Uważać jestem zła, zdenerwowała mnie jakaś tam klasa. A jeszcze częściej atakują bez przyczyny uzasadnionej :P

Jeżeli zostanie ktoś obrażony w klasie bez zawinienia tylko od tak złym humorem nauczyciela może to zgłosić. Ja bym zgłosiła.

Poniewierać sobą nie dawałam :]
Szanowałam ich , oni mają szanować mnie - prosty rachunek :)

Nie.
Nie.
Gdyby się taka sytuacja zdarzyła to chyba bym pomogła.
Nie. Nawet jak jakiegoś nauczyciela bardzo nie lubię.
Wiemy.

ahh skad ja to znam :)) Mam takiego nauczyciela ktory lubi mnie "atakować" Robi to niby zartem ale mnie to strasznie denerwuje.Na KAŻDEJ lekcji musial mi cos poweidziec a jego najczęstszy tekst to byl taki :
oo ale spoważnialas,a pamietasz jaka byłaś rok temu i co powiedzialas,a zrobilabys to jeszcze raz
Sluchalam tego średnio co 2 tyg :/
Dobrze ze juz nie bede miala wiecej z nim lekcji :)

wobec nauczycieli nie, wobec uczniow- owszem. to byla przemoc slowna, bardziej psychiczna.


smierci chyba nie, ale jakiegos wypadku tak.


ja wiem, ze to tylko czlowiek. on niestety nie wiedzial, ze uczniowie to tez ludzie. to jest czlowiek, przez ktorego zabił sie juz jeden uczen(powiesil sie), wielu przenosilo sie do innych klas lub szkol. mimo wszystko nadal pracuje w mojej szkole i dalej zastrasza ludzi. niestety sposobu na niego nie ma. dobry znajomy dyrekcji, nauczyciel z doswiadczeniem, bardzo sprytny.