Prace Domowe - Legalne czy nielegalne ?! strona 1 z 4

To jak z tym w końcu jest?

Są one zadawane zgodnie z prawem czy nie ?

Wg. mnie prace domowe powinne byc zadawane, ale nie tak duzo jak zwykle, czyli np. Pani z matematyki zada 8 zadan, ktore ma po 10 przykladow .

Nauczyciele powinni czasem sie zastanowic. Nie powinno ich tylko interesowac to, ze wazne, aby jego przedmiotu sie uczyli i zada 10 zadan, a np. Na polskim tyle samo zadala.

Nie interesuje mnie jak to wygląda w prawie.

Muszę czy nie muszę, od lat nie robię.

szkole juz skonczylam, wszystko to przezylam, wiec nie narzekac... wziąc sie tylko za nauke

Prace domowe powinny być ale zdecydowanie w MNIEJSZYCH ilościach
a jak juz musi być duzo to nie na drugi dzien tylko np na za tydzień :]

Jak posiedzisz nad tym godzine w domu to Ci się nic nie stanie w dodatku sobie utrwalisz.

Jedni mowią ze tak inni że nie.
Ja czasami robię czasami nie. Najbardziej wkurza mnie zadawanie 2 stron zadan z podrecznika np. na matematyce za złe zachowanie klasy (co często jest praktykowane w mojej szkole).

ale pomysl sobie jak masz z10 zadna z matmy polskiego z inncyh przemditow i nauke na jutro na jakis sprawdzin to kiedy to niby mmay zrobic?

kara musi być

raczej nigdy tyle na raz nie ma. A jeśli już to sporadyczne przypadki.

A wiesz, jak ktoś wszystko zostawia na ostatnią chwilę to niech się potem nie dziwi ze tak duzo ma na raz

kazdy to przezywa...
wszystko sie da, wystarcza checi...

Niech będzie dla tych co gadają i bajzel robią a nie dla wszystkich. Ale na szczeście i tak później tego nie sprawdzają.

No to co marudzisz ?

przeciez nie bede sie uczyla na sprawdzian tydzien wczesniej;/

Troche wkurzające to jest.

Najlepiej nie robić prac domowych. Jak przyjęłam taką taktykę i był luzik. xd