Witam
Już za pół roku matura. Jestem w klasie politechnicznej czyli z rozszerzoną matematyką. Niestety moje oceny z matematyki nie są zbyt optymistyczne. Teraz mam problem ponieważ na pewno chce zdawać mature z matematyki jako przedmiot obowiazkowy ale nie wiem czy ma to być poziom podstawowy czy rozszerzony. Chciałbym się dostać na jakas uczelnie ( interesowałby mnie kierunek finanse i rachunkowość lub coś podobne). I teraz pytanie do was : co byście zrobili na moim miejscu ? Czy z maturą podstawową z matematyki mam jakiekolwiek szanse by się dostać na uczelnie wyższą ? Proszę o rady i pozdrawiam
lista tematów
Matma na maturze ... jaki poziom ? strona 3 z 3
UMK nic nie jest wart :) Przyjmują tam każdego. Jedyne liczące się ośrodki naukowe w Polsce to: UW, UWr, SGH, PW, PWr.
Na UW też są zaszczytne kierunki: Bibliotekoznastwo
Na SGGW masz też super ciekawe kierunki: Ogrondictwo, Technologia drewna (?)
Cenię tylko poważne uczelnie.
Napisałeś gościowi wyraźnie, że nie dostanie się nigdzie. A nie, że nie na 'poważne' uczelnie.
Każdego? I może jeszcze na każdy kierunek?
Konto usunięte: Na UW też są zaszczytne kierunki: Bibliotekoznastwo
Na SGGW masz też super ciekawe kierunki: Ogrondictwo, Technologia drewna (?)
Mnie jakoś specjalnie nie pociągają te zaszczytne i super ciekawe kierunki. -.=
Kwestia gustu?
UAM niet? -.-