Kiedy zaczęliście ją pisać ?
Ile wam ona zajęła czasu do napisania ?
Ile czasu wcześniej się jej uczyliście ?
Pomyliliście się przy wygłaszaniu ?
Duże nerwy ?
Ogólnie wszystko o maturze ustnej w waszym wypadku proszę mi tu pisać ;>

matura to nic strasznego:) nerwy sa ale da sie przezyć:) ja swoja prace napisalam w ferie zimowe-tak z nudow:) a zaczelam sie jej uczyc dopiero 2tygodnie przez matura. umialam wszystko spiewajaco ale kiedy poszlam na mature to tak sie zestresowalam ze wszystko zapomnialam i zaczela sie improwizacja:) na biegu ukladalam sobie w glowie co mam powiedziec:) no i udalo sie zdac:) nawet nikt nie spostrzegl ze improwizuje:) dobra ze mnie aktorka:)
PS.moge sprzedac komus swoja prace:) tanio:)
ZDAWAŁEM W 2007 ROKU:
MÓJ TEMAT:
"GALERIA SZCZĘŚLIWYCH BOHATERÓW LITERACKICH. OMÓW ZAGADNIENIE NA PODSTAWIE WYBRANYCH UTWORÓW."