RELACJE Z MATURY PISEMNEJ strona 168 z 256

Moi Drodzy...

w tym temacie proszę umieszczać wszystkie relacje dotyczące matury...

i nie zakładać nowych tematów, bo zostaną zamknięte!

piszcie jak było?
co było?
oraz czy jesteście z siebie zadowoleni czy też nie
etc.

Powodzenia!!! przecież wszystko wiecie...

bez matury praktycznie jest się nikim - i taka prawda ;]

Z maturą też, taka prawda

matura podst. pewnie będzie bardzo prosta , ale za to roz. będzie trudna
wydaję mi się że jeżeli chodzi o te pokolenie to nie jest naszą winą gdzie często o tym słyszy się , wydaje mi się że jest to wina nauczycieli , wiele moich znajomych razem zemną musieliśmy brać korepetycję bo matematyczka tak tłumaczyła że nic nie wytłumaczyła, jej nawet nie zależało żeby nas nauczyć , a leciała z tymi tematami/działami jak szalona


wątpię w to zobaczysz że większość podejdzie,
musiałbym być idiotą żeby nie iść na maturę
z resztą moja "koleżanka" w tym roku nie przystąpiła.
umie ponoć robić dobry masaż erotyczny i to jej wystarczy .


dokładnie , do matury został jeszcze rok jest dużo czasu żeby się nauczyć ,
nawet 2-3msc uczenia się matmy powinno wystarczyć żeby zdać ze średnim wynikiem


moja koleżanka

Bardzo dobrze, że rocznik 91 będzie miał maturę z matmy Jakże cieszę się, ze jestem starsza. No cóż, należała się im ta matura. Kiedyś stara matura była trudna. Wątpię, by podstawa będzie łatwa w nowym roku szkolnym.

Dlaczego tak Cię to cieszy ? :D

będzie łatwa nie będą chcieli udupić sporej części maturzystów, bo jakby nie patrzeć, będzie się to wiązało z dodatkowymi kosztami przy poprawkach ;]


mnie też cieszy takie zapędy sadystyczne :P

Matma będzie łatwa ;) Zresztą zmieniła się podstawa programowa, bardziej przygotowuje do matury z matmy. A tegoroczna była prosta, chociaż nieobowiązkowa :)

No tak.. i dodatkowo wywalili pełno zagadnień, które już ich nie obowiązują...


Czy ja wiem czy aż taka prosta... była taka sobie.. widywałam łatwiejsze i trudniejsze arkusze ;)
Najważniejsze, że zdana :)
aa i o podst. czy rozsz. piszesz?

Ja pisałem rozszerzoną, ale ile miałem mówić nie będę bo szczerze, to wstyd mi mojego wyniku biorąc pod uwagę poziom arkusza. Rozwiązywałem dużo trudniejsze na przygotowaniach, a tutaj mi nie poszło...

Konto usunięte: widywałam łatwiejsze i trudniejsze arkusze ;)

Nigdy nie jest tak trudno żeby nie mogło być gorzej ;) I odwrotnie tez :))

Mówiąc prosta myślałem o podstawowej ;) Wybaczcie za 2 posty pod sobą :|

zgadzam się;) zresztą moja ciotka wykłada matmę na uniwersytecie i jednocześnie układa pytania do przykładowych arkuszy przyszłorocznej matury z matmy podst, i twierdzi że pytania muszą być tak banalne, że aż wstyd że takie trzeba układać no w końcu obowiązkowa matma będzie musiała być do przejścia dla każdego.
chociaż właśnie ta w tym roku była też strasznie prosta

Nasza nauczycielka w klasie maturalnej powiedziała, że to co mamy na maturze rozszerzonej było kiedyś w profilu podstawowym i wstyd jest tego nie umieć ;) Jednak inny tryb nauczania od klas początkowych zrobił z nas takich hmmm delikatnych tumanów ;) Nie mam zamiaru nikogo obrażać, po prostu z roku na rok poziom matematyki jest coraz niższy. I wniosek jest jeden: chcesz coś umieć lepszego - ucz się sam w domu albo zapisz się na dodatkową matmę z wyższym poziomem ;)

No dokładnie.. moja powtarzała to samo... jak już wyżej napisałam z programu powyrzucali mnóstwo zagadnień...



Ja podczas przygotowań do rozszerzonej matmy uczęszczałam na korepetycje... pomimo tego, że w LO miałam bardzo dobre matematyczki to jednak sama nauka w szkole nie wystarczy...

no dokładnie, nam też babka mówiła i podawała przykłady zadań z rozszerzenia które dawniej były na podstawie. zresztą strasznie się rzuca w oczy że im młodszy rocznik tym głupszy ciekawe czy za kilka lat na maturze nie będzie materiałow z gimnazjum

huehuehue bardzo możliwe :D Poziom jest coraz niższy ale to nie tylko wina nauczania w szkole. Inne czasy mamy. Teraz dzieciaki tylko siedzą przy komputerach i w internecie, w ogóle prawie się nie czyta, nie myśli samodzielnie, wszystko można zrzucić na maszyny, które "pomyślą" za nas ;) Wygodne, ale ogłupiające. A ja stary pryk do dzisiaj liczę w słupku a nie na kalkulatorze xD