na początek rebus, co by Was zachęcić do myślenia i umilić czas :
ale do rzeczy :
1. udzielał Wam ktoś korepetycji ?
2. czy fakt, że coraz większa liczba uczniów musi brać prywatne lekcje, by 'zrozumieć', rzuca złe światło na poziom polskiego szkolnictwa, nieumiejętność nauczycieli czy może problem tkwi w uczniu, który nie nadąża ?
3. udowodnij, że 2+2 nie równa się 4.
No, to cześć.
lista tematów
Dziecięta ! strona 2 z 3
Konto usunięte: 1. udzielał Wam ktoś korepetycji ?
2. czy fakt, że coraz większa liczba uczniów musi brać prywatne lekcje, by 'zrozumieć', rzuca złe światło na poziom polskiego szkolnictwa, nieumiejętność nauczycieli czy może problem tkwi w uczniu, który nie nadąża ?
3. udowodnij, że 2+2 nie równa się 4.
1. nie
2. nieumiejetnosci uczenia nauczycieli

3. rowna sie ;d
Qpon ^^
tak, kilka razy...
Konto usunięte: 2. czy fakt, że coraz większa liczba uczniów musi brać prywatne lekcje, by 'zrozumieć', rzuca złe światło na poziom polskiego szkolnictwa, nieumiejętność nauczycieli czy może problem tkwi w uczniu, który nie nadąża ?
Materiału do nauki jest po prostu za dużo, i jest zbyt trudny. Dlatego wiele uczniów nie nadąża.
Jestem pewny że 3/4 materiału którego się uczę (i uczyłem do tej pory) nigdy mi się nie przyda

Polskie realia.
Teraz pytanie:
Po co mi 18 przedmiotów w technikum? Rozumiem, mam mieć maturę itd... ale matura przecież jest z 4 przedmiotów tak?? więc po co mi reszta?


Konto usunięte: 1. udzielał Wam ktoś korepetycji ?
2. czy fakt, że coraz większa liczba uczniów musi brać prywatne lekcje, by 'zrozumieć', rzuca złe światło na poziom polskiego szkolnictwa, nieumiejętność nauczycieli czy może problem tkwi w uczniu, który nie nadąża ?
3. udowodnij, że 2+2 nie równa się 4.
W gimnazjum, matematyka.
W jakimś sensie tak ale nie tylko uczniowie ale nauczyciele stawiani są w złym świetle bo skoro tyle uczniów bierze prywatne lekcje może świadczyć także o tym ze nauczyciel nie umie wytłumaczyć materiału na lekcji.
Nie potrafię.

dziadek matematyk pomagał mi przygotowywać się do matury :F
Konto usunięte: 2. czy fakt, że coraz większa liczba uczniów musi brać prywatne lekcje, by 'zrozumieć', rzuca złe światło na poziom polskiego szkolnictwa, nieumiejętność nauczycieli czy może problem tkwi w uczniu, który nie nadąża ?
w uczniu
sraka w głowie, uczyć im się nie chce, po szkole komputer i koledzy/koleżanki i takie głupie myslenie:rodzice załatwią mi korepetycje i sobie zdam wszystko pod koniec

zależy czy 2 jest wartością bezwzględną

Kupon...

miała być Kupa

nigdy
Konto usunięte: 2. czy fakt, że coraz większa liczba uczniów musi brać prywatne lekcje, by 'zrozumieć', rzuca złe światło na poziom polskiego szkolnictwa, nieumiejętność nauczycieli czy może problem tkwi w uczniu, który nie nadąża ?
a nie wiem.. może to taki trend.. miec korki..
chociaż.. problemów jest wiele.. czasami.. uczeń nie rozumie to co się dzieje na lekcjach ..czasami naucziel nie potafi wyjasnic.. albo jest ktos ambitny .. i się dokształca
kurde.. gdzieś o tym czytałem

...Ignorance is bliss...
Tak z matmy, konkretnie to całek nie mogłem ogarnąć i dalej nie mogę

Konto usunięte: czy fakt, że coraz większa liczba uczniów musi brać prywatne lekcje, by 'zrozumieć', rzuca złe światło na poziom polskiego szkolnictwa, nieumiejętność nauczycieli czy może problem tkwi w uczniu, który nie nadąża ?
Myślę, że problem tkwi w uczniu, teraz młodzieży nie w głowie ksiażki tylko sex drugs and rock'n roll
Kurde, gdzieś to czytałem chyba na jakimś forum matematycznym
albo i nieumiejętność ogarnięcia wszystkiego przez uczniaków :>
ah, rozumiem.

Konto usunięte: Jestem pewny że 3/4 materiału którego się uczę (i uczyłem do tej pory) nigdy mi się nie przyda
każdy tak myśli, też tak miałam :D
Konto usunięte: Po co mi 18 przedmiotów w technikum? Rozumiem, mam mieć maturę itd... ale matura przecież jest z 4 przedmiotów tak?? więc po co mi reszta?
może na studiach przynajmniej zaprocentuje :>
Konto usunięte: W jakimś sensie tak ale nie tylko uczniowie ale nauczyciele stawiani są w złym świetle bo skoro tyle uczniów bierze prywatne lekcje może świadczyć także o tym ze nauczyciel nie umie wytłumaczyć materiału na lekcji.
zresztą zwykle w klasach jest po 30 osób, nie ma czasu na 'indywidualne podejście'.
A tak, to korepetytor wbija do głowy do skutku :P
wybaczcie, nie moja wina że edycji postów nie ma :F
RexMundi: a nie wiem.. może to taki trend.. miec korki..
chociaż.. problemów jest wiele.. czasami.. uczeń nie rozumie to co się dzieje na lekcjach ..czasami naucziel nie potafi wyjasnic.. albo jest ktos ambitny .. i się dokształca
właśnie, może być i tak ;)
nam tak babka na matmie powiedziała, ale już nie pamiętam o co chodziło :P
w matematyce nie ma rzeczy niemożliwych

podejrzewam, że na studiach pomoc z matmy mi się tez przyda :D