
mam problem: Mieszkam z rodzicami, mam 16 lat i uczę się w LO. Szkoda tylko,że z matką kompletnie nie potrafię sie dogadać, o starym nie wspominając :/ w domu ciągle awantury...
Mam zawsze jakiś problem: to nie pozwoli wyjść, to nie da kasy na coś, to nie, tamto nie... I same zakazy :(
Q1: czy można zgłosić coś takiego w szkole, albo w innej instytucji? czy argumenty że sie źle czuję w domu przejdą? Bo czuje sie tam jak w więzieniu :/
Q2. Czy dopóki sie nie skonczy szkoły trzeba mieszkać u rodziców?
Q3. Mieszkacie z rodzicami??
Swoją drogą nie myślcie sobie że chce być traktowana jak księżniczka, ja po) prostu chcę mieć prawo wyjść gdzieś w weekendy (bo w tygodniu nie mam czasu )a nie być tcały czas na uwięzi.