vaniliagirl
vaniliagirl
  23 Septiembre 2008 (pierwszy post)
Haj hoł :ziober2:

Wlasnie pomagalam pewnej dziewczynce z ulamkami dziesietnymi i mi sie przypomnialo jak bardzo nie cierpie matematyki. Sinusy, cosinusy, tangensy i cotangensy do dzisiaj pozostaja dla mnie czarna magia. Jedyne co lubilam z tego co pamietam to algebra i logika.

Tez mieliscie problemy z matematyka?
Co przysparzalo Wam najwiecej problemow?
Dobrze wspominacie pania od matematyki?

No to pis.
I dzieci uczcie sie ;-)
oOSweetGangstaOo
oOSweetGangstaOo
  29 Septiembre 2008
Konto usunięte
Konto usunięte: Sinusy, cosinusy, tangensy i cotangensy

:zakochany:

Konto usunięte
Konto usunięte: Dobrze wspominacie pania od matematyki?

Tą z podstawówki - niezła żyła ale mnie lubiła ^^
Gimnazjum - super babka :rock:
Liceum... e... też spoko ^^ :ninja:

Konto usunięte
Konto usunięte: Tez mieliscie problemy z matematyka?

Tylko do 4 klasy podstawówki ^^
katie1690
katie1690
  29 Septiembre 2008

Pani w podstawówce była świetna ;)
W gimnazjum i liceum ta sama moja wychowawczyni ;D Najlepsza na świecie ;))
I teraz do matury przygotowuje mnie bardzo dobra matematyczka ;))
Trafiłam na same dobre nauczycielki od matmy, może i dlatego ją polubiłam od początku ;) W tym roku zdaje maturę z matematyki ;) pozdrawiam ;)

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.