Haj hoł 
Wlasnie pomagalam pewnej dziewczynce z ulamkami dziesietnymi i mi sie przypomnialo jak bardzo nie cierpie matematyki. Sinusy, cosinusy, tangensy i cotangensy do dzisiaj pozostaja dla mnie czarna magia. Jedyne co lubilam z tego co pamietam to algebra i logika.
Tez mieliscie problemy z matematyka?
Co przysparzalo Wam najwiecej problemow?
Dobrze wspominacie pania od matematyki?
No to pis.
I dzieci uczcie sie ;-)

Wlasnie pomagalam pewnej dziewczynce z ulamkami dziesietnymi i mi sie przypomnialo jak bardzo nie cierpie matematyki. Sinusy, cosinusy, tangensy i cotangensy do dzisiaj pozostaja dla mnie czarna magia. Jedyne co lubilam z tego co pamietam to algebra i logika.
Tez mieliscie problemy z matematyka?
Co przysparzalo Wam najwiecej problemow?
Dobrze wspominacie pania od matematyki?
No to pis.
I dzieci uczcie sie ;-)