Język rosyjski .

Witam :))

Mam do Was takie pytanie ;)
Moja młodsza siostra gdy szła do pierwszej gimnazjum była możliwość zapisania się na język rosyjski. Oczywiście dla chętnych. I było obiecywane dzieciom, że nie będzie się to wliczać do średniej. Przez całą pierwszą klasę było super, pięknie. Aż w drugiej klasie gimnazjum w pierwszym semestrze powiedziano im, że ocena z języka rosyjskiego będzie się wliczać do średniej. A przecież większość dzieciaków w pierwszej klasie olało sobie język rosyjski i była to dla nich lekcja = przerwa. Więc na koniec drugiej klasy obniżyło to dzieciom średnią.

Jak myślicie .
Czy to jest mądra decyzja?
Czy to tylko dzieci wyolbrzymiają sobie to, że ich skrzywdzili ?

ja nie mam wrednej , ale ze mnie lamós

spirytusu ;]

śmiesznie to zabrzmiało.
Ja porównałam ją sobie z dziewczyną, która w mojej szkole zasłużyła sobie na tą ocenę.
I miała swój określony styl pisania. Stylistycznie układała piękne wiersze, artykuły.
I właśnie tacy ludzie powinni zaslugiwać na 6 :d
Bo oni wykraczają w 100% poza program :)

Mogłam pokazać swoje ograniczenie oceniając po opisie etc. Wybaczcie :d

gratuluję.

nie martwie .. ja nie mialam wrednej ona byla wymagajaca a to roznica

a moj na ile bys ocenila

nie wielka ;]

niszczy wontrobe


też mam swój debilny styl pisania


a tego robić to już mi się nie chce

ale ja miałem tylko 3 :( [']

maxymalnie 4 , strasznie wulgarny jak na kobietę

nie mnie oceniać


ja zawsze miałam problemy ze stylem.
ale 3 mi w zupełności wystarczyła :d

jak widze jakie osoby maja 6 , to czuje ze zasługuję na wiecej

wielka uwierz


....


jestem wulgarna.. jak jest napisane w zakladce charakter ;] wszystkie moje cechy ;]

ja tez a mialam 2

ocena ocenie nierówna.
Dawno przestałam się porównywac z innymi osobami.

A propos poprawnej pisowni:

Ludzkość zmierza ku zagładzie...
Niektórym jednostkom należałoby odciąć dostęp do internetu.
I pomyśleć, że to napisał osobnik płci męskiej.
Pff.

By the way - z polskiego zbierałam w liceum notorycznie tróje za nieprzygotowanie do zajęć. Na koniec i tak dostawałam 5, bo omamiałam nauczyciela "filozofowaniem" i moją indywidualną interpretacją lektur. Trza się też sprytem niekiedy wykazać...szczególnie jak się jest wybitnie leniwym.