wagary ? strona 2 z 4

siema, jakie opinie macie o wgarach ?
czesto chodzicie ?
pomysly na usprawiedliwienia ?
opinie starych, jak sie dowiedza o wagarach ?

Nie warto
Nie często, czasami.
Nie piszę sama usprawiedliwień.
Dowiadują się ode mnie, plują się trochę ale jak podam jakiś dobry powód to są wyrozumiali i dają spokój ;]

Oddanie krwi, albo poproszenie o wypisanie zwolnienia na pogotowiu. Sprawdzone metody.


W gimnazjum często. W liceum często. Na studiach za często ^^

wagary - sytuacje które zostają na zawsze w pamięci, same śmieszne, choc i byly nie mile ale tez brane smiechem


czesto


Nigdy nie usprawiedliwiałem wagarów... bo co bede sie tłumaczyc



Wszyscy pamietają czasy szkolne jako wagary, wiec oni mnie rozumieją xD

dawniej w ogóle..
ostatnie 3 tyg ne bylam w sql


nie podaje powodu , bo w mojej sql nie trzeba ;D
nie dowiedza sie;P

CO NAJMNIEJ RAZ W TYGODNIU -> ALE NIE MOŻNA PRZESADZAĆ ZA TO KIBLUJE Z HISTORII :D :P

chodziłam zbyt często ale teraz tak nie będzie bo nie mogę chodzic bo maiałam przxechlapane:(:(

niedy są potzrzebe


w 3 gim mało tego tego było ale w 1 to bardzo duzo


sama sobie pisałam miałam osobny zeszyt


hym "mogłas powiedziec że nie chcesz iść do szkoły"

Chodziłam w gimnazjum i to dużo, teraz nie .

I dobrze Ci

Nie wiem jak mozna byc tak nieodpowiedzialną osoba i kaleczyc samemu swe wykształcenie przez nie chodzenie do szkoły rodzice chcą w was widziec dzieci - dzieci wykształcone, ktore będą w stanie zdać szkole miec godna prace i stworzyc wspaniala rodzine, a wy tak po prostu ich oszukujecie to niedopuszczalne na prawde jestem zniesmaczony tym tematem

- wagary - ludzka rzecz ;]
- często chodziłam w gimnazjum ;] w liceum się uspokoiłam ale jednak czasem trzeba sobie pójść ;P
- zawsze sobie sama usprawiedliwienia pisałam ;]
- no co, rodzice jak rodzice - zadowoleni nie są nigdy ;]

są potrzebne...


chodziłem czasami- 2 dni weekendu to zdecydowanie za mało


nie wymagali, zeby pisac powod nieobecnosci


po pierwsze: nie "starych" a rodzicow
po drugie: nie bylo to az tak nagminne zeby robili wielkie halo- wyrozumiali byli :D

a dzieci ucza sie na wlasnych blędach... pozniej masz np w klasie kolegow kilka lat starszych od siebie :>

czasem się przydają.
zależy.
nie usprawiedliwiam.
olewka totalna.

zanudziłabym się :D
raz w życiu by łam
brak
nie mają tego problemu :D