Witam..
Czy zdarzaja wam sie przypatki ze nauczyciele maja swoich pupilów..???
A reszta idzie na drugi plan??
Lub tatuś lub mamusia była nauczycilem...
I w tedy uczeń same 6 i 5 ...
Gdzie jest ta sprawiedliwosc??
Uczen raz dostanie gorsza ocence to juz jada z dup..... .
Co myślicie o tym???
nauczyciele strona 1 z 3
wsumie to system nauczania jest tak dod pupy ze szkoda gadac ....
jestem w technuikum i mama 18 przedmiotow.. po co mi to??? wszytkie pi..y ktore nas uczy nie bede wykorzystane w zyciu ... a ci zasrani nauczyciele ciagle narzekaja ze duzo pracy a maja po 20 godzin w tyg zasrance ....
Zdarzają się takie przypadki. Oj i to często.
Ale raczej nie powiedziałabym, że 'reszta idzie w odstawkę' tylko raczej, że reszta jest nieźle gnębiona. A gdy jest skarga to zazwyczaj brzmi: "Cała klasa!! Oczywiście oprócz ... i ... ." Eh..
W gimnazjum mój wychowawca miał.
nigdzie nie ma sprawiedliwości
Też jestem w technikum i zadaje sobie to samo pytanie...
A co do tego, ze mamusia jest nauczycielką to mam taki przypadek w szkole.
Syn nauczycielki jest tak ustawiony, że z dyrkiem na TY jest, ktoś go dotknie od razu młody leci do pedagoga. Młody się źle uczy (na samych dwójach), ale jego matka - moja nauczycielka, niezbyt sobie z tego coś robi, bo twierdzi: 'Nie chce się uczyć, niech się nie uczy - on będzie komisa pisać, jego wola, ja się za niego prosić nie będę';]
To jest z góry oczywiste
A nawet na piąty
No nie ma inaczej....
Poszła w las
No cóż.. życie jest niesprawiedliwe i okrutne ale grunt to sobie z tym poradzić