Jeśli idziecie gdzieś do szkół - dalej. Jak wam podoba się nowa klasa? znacie już listy? jakich przedmiotów boicie się najbardziej?
lista tematów
Jak się podoba nowa klasa? strona 6 z 7
za samymi "ciałami" to nie, ale za tymi wybrykami... te wszystkie śmieszne przedstawienia ;) aż szkoda mi było to wszystko opuszczać.. ale Cieszę się, że już tam nie będę chodzić bo na sam widok całego tego budynku rzygać mi się chciało
Konto usunięte: za samymi "ciałami" to nie, ale za tymi wybrykami... te wszystkie śmieszne przedstawienia ;) aż szkoda mi było to wszystko opuszczać.. ale Cieszę się, że już tam nie będę chodzić bo na sam widok całego tego budynku rzygać mi się chciało
Ja w gim. brałam udział we wszystkich akademiach i pochodnych .

Że niby miałam dobrą dykcję. :|
Wiesz Ty co.

Konto usunięte: Ja w gim. brałam udział we wszystkich akademiach i pochodnych .
Że niby miałam dobrą dykcję. :|
ja dopiero się zaczęłam rozwijać pod koniec gimnazjum...
pamiętam najbardziej przedstawienie "Pampersi" jak mówiłam jakiś wiersz o żyrafie... i w połowie zapomniałam całego tekstu, a wszyscy polewę mieli że HóJ!
bede pierwszy

Konto usunięte: Nie był..
Ministrant w dodatku, wymodlony, i w ogóle.
Nic nie robił, tylko się uczył.
Ale przyznam, kozacko się bujał jak chodził po mieście. Raz szłam kilka metrów za nim, i prawie się turlałam ze śmiechu. ;f
taki bujaniec

tez kiedys bylem ministrantem i uwielbialem inhalowac sie kadzidlem
nic nie mowilas ;p
z nowej klasy znam pare osob (konkretnie 2 + 4 co chodzilam do gimnazjum).
najgorzej nie jest.
zawsze moglo byc lepiej
a reszte ci moge 1 wrzesnia powiedziec

patrz pyt. wyzej

fizyki.
i troche chemii
Konto usunięte: xxTwojeMarzenie:banał ;]
do czasu uwazam, potem ta juz rachunkowosc bankowa i specjalizacja to jest katorga
z tego co slyszałam od znajomych to mówili, że jeżeli sie rachunkowości od początku nie zrozumie to później będzie ciężko... podstawy pewnie nie będą takie trudne ale później będzie gorzej