Ciągle zastanawiam się, jaki wybrać kierunek studiów (raczej chodzi mi o kierunki humanistyczne), żeby były w miarę opłacalne. Oczywiście nie oczekuję tutaj, że będę po tym zarabiać kokosy, chodzi o to, żeby nie skończyć na kasie w McDonaldzie.

Długo nad tym myślałam, i doszłam do tego, że psychologie, socjologie, resocjalizacje, politologie i inne tego typu studia mi się nie uśmiechają, bo świadectwem ukończenia takich kierunków sobie można tylko tyłek wytrzeć :] A potem zapieprzaj całe życie na kasie w Biedronce...

Zastanawiałam się nad pedagogiką wczesnoszkolną (nauczycielka klas młodszych), ale po tym chyba też jest ciężko, bo wydaje mi się że tych klas otwierają coraz mniej

Wszyscy z mojej klasy już wiedzą na co chcą iść a ja dalej jestem w kropce. Większość wybiera się na politologie itp., ja nie chcę popełnić tego błędu żeby potem nie żałować.
Help ;]