Ile wydajecie na podręczniki ? strona 1 z 5

Joł ;]

Wiadomo, co roku szkoła, no i trzeba sie z czegoŚ ucZyć :) No chyba ze sie komuś nie chce uczyć ;] Dlatego też takie pytanko...
Ile wydajecie średnio na jeden podręcznik?
Kupujecie od znajomych, od starszych kolegów ze szkoły czy przez neta?
A co robicie ze starymi? (nie chodzi mi o rodziców ) tylko o podręczniki?

stare podreczniki sprzedaje kolezanka/kolega
w podstawowce kupowalam zawsze nowe
ale teraz w gimie to juz uzywane.. tylko cw nowe

no ja niestety wszystko dostaje ze szkoly jedynie co musze kupic to piurnik z full wyposazeniem xD i plecak dotego xD

Zawsze sprzedawałem swoje, kupowałem używane, więc od groma na to kasy nie musiałem wydawać. Książki były i są coraz droższe a ja uważałem że mam ważniejsze rzeczy do kupienia niż te nowe podręczniki
Na studiach pożyczamy w bibliotece książki albo kserujemy wszystko co popadnie

taaaaaaaa

ale bajer xD

15?


tak tak i z antykwariatów i jak trzeba to nowe.


sprzedaje je młodszym znajomym, jeżeli nikt nie kupi, "kolekcjonuję" je na strychu kiedyś się przydadzą na rozpałkę do kominka..

Kto musi ten musi.... ja wystarczy że słucham i mam same piąteczki. xd :*


No ja średnio to nic nie wydaje, mama mi daje pieniądze i ide kupować, najpierw patrze w sieci a potem biore kase i zawsze mi cos zostanie.


Ja albo daje na kiermasz w szkole, albo chowam w kąt i leżą. Leniwa z natury jestem. ;P

To gdzie do szkoły chodzisz? :P Moze się przepisze ;]

kupuje ksiazki u mnie w szkole na kiermaszu na poczatku roku i ew jak nie znajde jakiegos to w ksiegarni

a stare sprzedaje na tymże samym kiermaszu

Kupuje od starszych koleżanek =D
Stare sprzedaje dla młodszych.

też bym tak chciała =D

Ja w szkole dostaje wszystkie książki, zeszyty i przybory, więc musiałam kupić tylko plecak i piórnik, nic więcej;]

Chcieć to móc =d. Wydaje mi się że to kwestia przyzwyczajenia... Na lekcji spokój i skupienie a potem cały dzień wolny. Takie jest moje zdanie... Moze po tych wakacjach coś sie zmieni, ale oby nie. =d Juz niedługo szkola. :/ Feee...

Ja wydaje więcej na zeszyty z twardą okładką bo te to mają bajer ;D a potem szukam jak najtaniej książek i w miarę solidnego plecaka ;P ;-) HEHEHEH ;D