Tak Jak w temacie :)
Ja zaczynam
Kiedys mielismy Geografie i przyszla do nas inna klasa i mielismy lekcje laczona i byl taki koles z nie mojej klasy . i gosciowka wziela tego kolesia do odpowiedzi i pyta go na DOP na koniec . a On jakis taki blady i przestraszony . Gosciowka mu daje ostateczne pytanie . a On blady , czerwony , siny i nagle....... PRRRRRRRRRRR Pierd taki na cala klase.... Bach drugii ..... Trzeci . i jak wyparowal z klasy to masakra . aby bylo widac za nim ze do kibla leci :)
Innym razem stoimy we 4:
1: Ja
2: Kumpel na bardzo krotko obciety ( RABBIT)
3: Kumpel z dlugimi wlosami (JOPEK)
4: Łysy nauczyciel
1(JA): Jopek masz stroj na wf ??
3(JOPEK) : NIE
4(Nauczyciel) : No Jopek co sie z Toba dzieje znowu nie masz stroju
2(RABBIT): NO Jopek co jest wlosy urosly to juz nie masz stroju ??
3(JOPEK): [Patrzy w strone lysego nauczyciela a mowi do Rabita] TY SIE KUR*** ZAMKNIJ LYSOLU JEB**** CIEBIE TO HU*** OBCHODZI CZY JA MAM STROJ CZY NIE
NAUCZYCIEL NA TO TAKIE GAŁY :O:O:O:O I Mowi tylko Jopek CICHO !!!!!
:)
Dawajcie Swoje Historie :)
POZDRO
DLA
MADZIUNI :* KC
Dla Calej IVe3 ZST OSTROW WLKP
Smieszne Historyjki od was ze szkoly :) strona 4 z 5
U mnie kiedyś na polskim pani zapytała, jak się nazywa mieszkaniec Francji. Wszyscy powiedzieli, ze francuz. Później zapytała o mieszkankę francji. Cisza w klasie. Az kolega w klasie szeptem do drugiego: Franca hehehe... Taka cisza była w klasie, że wszyscy usłyszeli, a później to już tylko śmiech.
Pod koniec roku szkolnego też na polskim, koleżanki postanowiły pić colę na czas. Doszły do 5 sekund, oczywiście nie rozśmieszając ich nie byłabym sobą ;) Pani zwracała uwagę, mówiąc, że któraś się zadławi, wypluje itd. Aż w końcu jedna nie wyrobiła.. i wypluła to picie. 3 ławki przed nią zalane. ;P
Wszyscy w śmiech. Ustatysfakcjonowana pani zaczęła coś krzyczeć, ale później sama zaczęła się śmiać .
u mnie jesce sytuacja taka byla ze katechetka na lekcji sie wydarla i wszyscy cicho bardzo sa i ktos cos powiedzial szeptem . ona na to : wydaje mi sie ze slysze jakies glosy . Ja wyrwany ze snu do niej na to : JA TEZ . ALE JA MAM NA TO LEKI :)
Hmm, śmieszne historie
Raczej żałosną sobie przypominam:
Nauczycielka powiedziała, żeby dobrać się w pary.
Na to koleżanka z klasy wyskoczyła z pytaniem :Dwu, czy trzyosobwe?
Co do pierdzenia jeszcze, to w podstawówce miałam kolege, który pierdział ciągle, całe lekcje, głosno i nie probowal się nie powstrzymywac, nawet uwagi do dzienniczka nie pomagały
: Chciałoby się rzecz jak w Jobie:,, Pierdzę, bo dobrze pierdzę"
o LOL Poetess wymiata PIERDZE BO DOBRZE PIERDZE
Kiedys u nas dyro tez przychodzi na lekcje a u nas syf bo sie jedzenie rozwalilo a on geste do kosza rzadkie do zlewu :)
Kiedy indziej pyta laske jedna a ona eeeeeeeaaaaaaaaaayyyyyyyyyyeeeeeeeee i nie wie co powiedziec a on do niej : nie tyle samoglosek bo ktos to nagra i bedzie porno .
Laska do wuefisty moge nie cwiczyc ?? a On a czemu ? Ona : W ciazy jestem .
ON : o_O WTF ??
hahahaah
Ale śmieszne

Jeżeli ty masz takie historie w szkole to zal mi twojej szkoły

Mój pierwszy post na tym forum

Musicie to zobaczyc

ale śmieszne.
był już taki temat.
osoba ktora robila klasowe zdjecie : Powiedzcie serr!
klasa: serr!
Ktos: ja zawsze z bratem sex robimy
pani: Szymon jak punkty potrzebne są w charakterystyce?
Szymek: przedstawienie, cechy charakteru, wygląd..
pani: Dominika czego Szymek nie wymienił?
Dominika: przedstawienie, cechy charakteru, wygląd, moja ocena.
pani: nie o to pytam... a więc co jeszcze Szymek.
Sz. : moja ocena.
pani: jak Marcin Pierzak piszemy charakterystykę?
Pierzak: przez CH..
och jakie to śmiechne.
