coś na plus strona 1 z 3

Witam

tak się przyglądam .. i miło jest powyzywać naszych belfrów
posmiac się z nich.. wyżyć się literacko na ich osobach..
więc.. może poświęcę ten temat.. dla ...

...wasi ulubieni nauczyciele .. ...osobowości waszej szkoły

Czy w waszej szkole jest nauczyciel którego lubicie ?
Czy wyróżnia sie swoją osobą od innych nauczycieli.. jak tak..to czym ?
Wasze miłe wspomnienia związane z Tym belfrem ?
A może nie miłe rozczarowania

pytanie bonusowe..

Największe dziwactwa.. waszych belfrów ?

Pozdrawiam

nikogo nie lubicie

chodziłem do szkoły, ale co nie co pamiętam.

taaaak był taki ... można z nim było coś skręcić.


tak, był, żył na luzaku.


"taaaak był taki ... można z nim było coś skręcić."


jakichkolwiek brak.

ile miał lat ?
chyba jakiś świeżo upieczony student

łiiiii tam starszy koleś tylko taki nieporadny był, ale go zwolnili ... :d

w liceum był :)
Pan od historii i wosu
w przeciwieństwie do innych nauczycieli potrafił zainteresować nas swoimi przedmiotami. Lekcje były prowadzone bardzo ciekawie, nikt się nie nudził itp
w efekcie maturę kazdy zdawał z jednego chociaz jego przedmiotu :)
dzięki niemu polubiłam historie oraz zdawałam na maturze wos :)
Taki prawdziwy nauczyciel z powołania

mój wychowawca ze szkoły średniej
nigdy mu się nic nie chciało robić, a ja z koleżanką pupilki, to zwalniał nas z innych zajęć i lekcje za niego prowadziłyśmy :d


pani od matematyki namiętnie jadła kredę
mówiła, że jest dobra na kości
ktoś się jej pytał, czy kolorowa jest smakowa, to powiedziała 'spróbuj sam' i wyciągnęła w jego kierunku pudełko
do tego potrafiła godzinami opowiadać jak ją boli pęcherz i ma kłopoty z sikaniem [szkoła typowo męska!!! 3 dziewczyny w klasie ] albo na środku klasy drapać się przez spodnie po genitaliach

to rzadkość ... w rzeczywistości nauczyciel podchodzi z rezerwą do uczniów bo w większości przypadków uczniowie nie wykazują zainteresowania.

duże Elo dla Pana od WOS-u

W mojej sql jest 3 nauczycieli których lubie ^^

A nie umiesz rozwinąć wypowiedzi za co ?

może was się bał.. i łatwo było go "podporządkować" a może faktycznie był spoko
ważne że był pozytywny


to mi tez się trafił taki historyk w LO
był strasznie wymagający.. ale lekcje prowadził zaebiście .. no i też ponad 80 % klasy zdawało historie w tym Ja


leń a nie nauczyciel ;p


konsultowała się z chemiczka


teraz są inne czasy ... coraz mniej szacunku dla nauczycieli i szkoły..
a czasami.. na prawdę.. sa tam pozytywnie zakręceni ludzie

mój nauczyciel od Fizy.. był jak filozof.. jego mądrości.. uczniowie spisywali do zeszytów z pokoleń na pokolenia..

ostatnio na NK ..na jednym z tematów.. napisali jego teksty..to aż łzy w oczach miałem ze śmiechu co ten prof.. wymyślał

oczywiście że tak


charakterem, poczuciem humoru jak i anielskim spokojem


są, nawet kilka jednakże nie będę tu pisać :d


też były... :P


hm, grzebanie w nosie, strzelanie potem po klasie...
... mówienie do siebie, palenie z uczniami itd:P

Tak był ale w tym roku odszedł


Tak. Luzak po prostu moj były wychowawca Wszyscy mówili że jest najfajniejszym nauczycielem z naszej szkoły bo można było z nim pogodać o wszytskim i ogólnie gadało sie z nim jak na równi sobie a nie jak z innymi nauczycielami. ;/

bo...


pewnie dlatego że nie przychodzą na lekcje

Własnie od nauczycieli w bardzo dużym stopniu zależy podejście ucznia do danego przedmiotu :)