fotka.CODE.v2: strona 1 z 3

Szkoła to drugi dom, jednak często nauczyciele nie dają rady z uczniami.I ten gniew przekładają na innych ludzi nie związanych z sytuacją
Czy zwiększenie liczby psychologów i psychiatrów pomogłoby opanować tłum złych nastolatków?
Jak wyobrażasz sobie szkołę za 10 lat?
Będziesz się bal/a posłać tam dziecko? - czy realia Waszym zdaniem pokazują świetlaną przyszłość ?

Niee


Nie wyobrażam :szok2:


tak!


hmm...no nie wiem

Ja zostanę nauczycielką :D


To już zalezy od nas jak wychowamy swoje dzieci :)

watpie, psycholog swoje, nastolatek swoje..


przeciez w 2012 koniec swiata


najpierw musze to dziecko miec ;)

Raczej nie.


Nie wyobrażam sobie.


Wysłałbym do prywatnej i po problemie.

raczej się niewiele zmieni, z opowiadań ojca i dziadka, jest w 60-80% tak samo,
chociaż prawdopodobne, że coraz wiecej dzieci bedzie zaczynało nauke wcześniej i bedzię wiekszy nacisk na języki...

nie, przecież się uczyć musi, nie chce nieuka w rodzinie
a pozatym to nie bedzie jakieś zadupie na końcu miasta...

to nic nie da szkoła ma uczyć i oceniać wiedzę wychowanie zostawmy przede wszystkim rodzicom

@dnmMili:
może pozapisuj pomysly na kartce a potem załóż jeden temat zamiast 10 ; o

ja polecam terapie z rodzicamim, no chyba, ze ich brak


tam czyli do szkoly czy do psychologa? ; o

nie


nie wyobrażam...


pewnie tak


jakiego przedmiotu? :D

jakiegoś humanistycznego :)
historii? Bo z polskim sama mam problemy :d

no ale hola jak to nie możesz opowiadać dzieciom o faszystach mówiąc "ó" zamiast "u"

z ortografią nie mam problemu.
Gorzej z budową zdania

oczywiście , że nie.

o kurde :D
to chyba polski lepszy :D


ale to też jest potrzebne w historii :D

I see