NatalCia7412
NatalCia7412
  5 Octubre 2008 (pierwszy post)

Spis ludności
Szymborska Wisława

Na wzgórzu, gdzie stała Troja,

odkopano siedem miast.

Siedemmiast. O sześć za dużo

jak na jedną epopeję.

Co z nimi zrobić, co zrobić.

Pękają heksametry.

afabularna cegła wyziera ze szczelin,

w ciszy filmu niemego obalone mury,

zwęglone belki, zerwane ogniwa,

dzbanki wypite do utraty dna,

amulety płodności, pestki sadów

i czaszki dotykalne jak jutrzejszy księżyc.

Przybywa nam dawności,

robi się w nij tłoczno,

rozpychają się w dziejach dzicy lokatorzy,

zastępy mięsa mieczowego,

reszki orła-Hektora dorównujące mu męstwem,

tysiące i tysiące poszczególnych twarzy,

a każda pierwsza i ostatnia w czasie,

a w każdej dwoje niebywałych oczu.

Tak lekko było nic o tym nie wiedzieć,

tak rzewnie, tak przestronnie.

Co z nimi robić,co im dać?

Jakiś wiek mało zaludniony do tej pory?

Trochę uznania dla sztuki złotniczej?

Za późno przecież na sąd ostateczny.

My, trzy miliardy sędziów,

mamy swoje sprawy,

własne nieartykułowane rojowiska,

dworce, trybuny sportowe, pochody,

liczebne zagranice ulic, pięter, ścian.

Mijamy się na wieczność w domach towarowych

kupując nowy dzbanek.

Homer pracuje w biurze statystycznym.

Nikt nie wie, co robi w domu.

Mam problem. Chodzi mi o to, że nie potrafię odczytać sensu przenośnego tego wiersza.
Zastanawiałam się nad tym, czy przypadkiem ten wiersz nie jest o przemijaniu. O tym, że ludzie wykupują z ziemi ślady dawnych cywilizacji, okruchy życia które przeminęło, każdy taki skrawek opowiada historie pojedynczego człowieka czy tez grupy ludzi w muzeach przybywa eksponatów, każdy opisany, skatalogowany, przypięty do jakiegoś okresu, czasami jednak ślady nie dają się przypisać do określonego czasu możemy jedynie przypuszczać kim byli ci ludzie i oceniać ich kulturę. Ludzkość ziemi mało obchodzi przeszłość, większość czasu poświęcamy na przyziemne sprawy jak zakupy, jeśli już zainteresujemy się przeszłością to wydajemy osady nie powiązane z wiekiem w którym żyli pradawni. przeminęły czasy bohaterów, bardów i myślicieli, nie dokonują oni żadnych czynów o których ludzie pamiętaliby do końca świata, ich życie jest przyziemne i nijakie.

Czy myślicie, że myślę poprawnie?
Może macie inne zdanie? :woot:

góry dzięki ;*

bree92
bree92
  5 Octubre 2008

Wiersz Wisławy Szymborskiej odwołuje się do homerowych poematów, a także odkryć archeologicznych. Ważną rolę w tekście pełni ironia, ale utwór przepełniony jest gorzką refleksją nad historią. Tym, którzy żyją dziś, przeszłość wydaje się nie ważna. Sądzą, że nasze obecne czasy są wieczne i lepsze.
Taki jest mniej więcej sens i główne przesłanie.

fruityloop
fruityloop
  6 Octubre 2008

poszukaj nawiązanie do wojny,
co ci jeszcze powiem to właśnie homer, dowiedz się czegoś o nim
po na koncu wiersza przypisana jest mu statystyka, warto to sprawdzic,
to moze byc jakies nawiazanie
zas z drugiej strony niczego moze w tym nie byc i po prostu
jest to wlasnie oddanie tego sensu ze historia dla nas dzisiaj
to tylko statystyka, smutne
i tak idziemy kupic nowy "dzbanek" i tak samo jak my nie pamietamy
o starych dzbankach kupionych dawno, tak samo i o nas
ktos zapomni, hlip
dla tego co jest wazne? zeby odnalezc miiiilosc :D
hehehehehe
dobra hm hm
zrob tez analize techniczna...
paka

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.