Pytanie o studia :)

Ekhm więc tak:
dziś rozmawiałam z koleżankami na temat studiów-kto na jakie kierunki się wybiera itp i właśnie jedna dziewczyna powiedziala mi że jak chcę iść na geografię to MUSI byc rozszerzony angielski :szok2:

1Naprawdę musi? Ja z tego co byłam na dniach otwartych i jeszcze na spotkaniu z jakimś tam wykładowcą to słyszałam że wcale nie trzeba zdawać rozszerzonego angielskiego.Więc jak to w końcu jest ?
2 Czy nie zdając angielskiego rozszeerzonego mam jakiekolwiek szanse dostania się na turystykę.Wiem ze moja koleżanka dostała sie w tym roku na AWF w Krakowie własnie na turystykę :) Już nie mówię o Uniwersytecie Jagiellońskim czy Łódzkim tylko jakiejś innej uczelni typu właśnie AWF czy mam jakiekolwiek szanse.Bo wiecie wole zdać porządnie podstawę niż 30% z rozszerzeniabo zdaje sobie sprawe ze geniuszem anglistycznym nie jestem

3 Czy idąc na turystykę trzeba przejść jakieś testy sprawnościowe :szok2:

Dziekuje za pomocne odpowiedzi :)
Pozdrawiam :)

ale to wszystko przelicza sie na punkty i P.Podstawowy jest razy 1
a rozszerzony razy 3 wiec wychodzi na to ze lepiej kiepsko zdac rozszerzenie niz dobrze podstawe...

nie musi :)


jeśli chodzi o AWF w Krakowie, to nie.


wbrew pozorom to już nie tak samo dobra uczelnia, jak kiedyś ;)

zależy od uczelni, ja miałam przeliczane rozszerzenie razy 2 na jednej uczelni, na drugiej razy 1,5 a na ostatniej w ogóle :|

nie,nie musi,ale jeżeli pisze się rozszerzony,to sa większe szanse dostania sie na studia.Lepiej,zebyś zdała rozszerzenie na 30%,bo wtedy bedziesz miała 90 punktów,a wątpię,czy będziesz miała tyle z podstawy,bo naprawdę trzeba się wysilić.

no tez prawda... zalezy od kierunku wiec lepiej sobie sprawdzic zasady rekrutacji i dopiero wybrac poziom realnie oceniajac soje mozliwosci...

to pewnie zależy od uczelni, ale moja koleżanka składała na geografię w trzech różnych miastach i nigdzie nie było takiego wymogu. :)


Tak jak dziewczyny wyżej pisały, lepiej zdać rozszerzenie niż podstawę, chociaż nie zawsze. U mnie rozszerzoną maturę mnożyło się przez 1,5 , ale znam przypadki, gdzie tak naprawdę różnica jest niewielka. Więc najpierw zapoznaj się z wymogami danej uczelni na Twój wymarzony kierunek, a potem zdecyduj. ;)

no więc ja studiuję gegrę i powiem Ci, że raczej rozszerzona geografia i rozszerzony ang, chyba że podstawę napiszesz na 70% co najmniej, to masz duże szanse się dostać ;)

Sprawdź na uczelni jaka tam jest Ci do szczęścia potrzebna
teoretycznie podstawowych przedmiotów się nie opłaca zdawać.

przykład?

40% matma rozszerzona = 100% matma podstawa - takie są przeliczniki ;-) tak samo z angielskim... ale sprawdź na Twojej uczelni, Tobie matematyka raczej nie będzie potrzebna ;-)

nie musi, ale wypada, żebyś bardzo dobrze zdała
ja mam ten sam dylemat z rucysystyką - przydałby mi się ang rozszerzony, a ja biorę podstawowy, za to niemiecki rozszerzony

Lepiej zdawac rozszerzony ;) naprawde ;) Ja rok temu w tym samym okresie sie wachalem czy zdawac rozszerzony angielski, ale w koncu stwierdzilem ze najwyzej napisze na 40% ;). A napisalem na 77% ;P.

Dzewczyno co Ty chcesz robic po turystyce ? turystyka jest w kazdym wikeszym miasteczku na 3 roznych uczelniach. Z 200 uczelni jest z takim kierunkiem a na kazdej pewnie po 100 osob... Daj sobie z tym spokoj. Im wczesniej wybierzesz sobie fajniejszy kierunek tym lepiej. Buziaki