lista tematów
kto nie lubi szkoły??? strona 1 z 2
na pewno ktoś tak jak ja nienawidzi sql, sprawdzamy liczbę osóbktórzy są sprzymierzeńcami szkoły :PP
a za co Ty tak 'nienawidzisz tak tą szkołę?
Czyżby za to, że dzięki niej np. potrafisz pisać, czytać?
Czyżby za to, że dzięki niej nie nudzisz się cały Boży rok w domu, tylko robisz coś pożyteczniejszego [czyt. uczysz się]?
Homo nihil scit sine doctrina - polecam zapamiętać tę sekwencję.
wydaje mi się, że znajdziesz tu dużo takich osób.
Np. ja jestem sprzymierzeńcem szkoły.
a co byś robiła przez np. 5 miesięcy wolnego?
Na Boga, to się chyba wszystkim kiedyś znudzi!
Ale dobrze, żeby nie było to szanuje Twoje zdanie chociaż się z nim w 100% nie zgadzam.
Poza tym, w trakcie roku szkolnego też masz sporo wolnego.
Więc zamiast narzekać, polecam wziąść się do nauki.
nie jestem kujonem, ale to że dałam takiego posta nie oznacza że źle się uczę.. więc uważaj :D jeźdźe na konkursy, trenuję taekwondo ale jak dla mnie źycie jest za krótkie i nie wiem kiedy będę miała czas żeby go wykorzystać( pojechać gdzieś za granicę, zwiedzić świat).
Jeśli w szkole uczą jakichś debilnych regułek, które trzeba wykuć na pamięć, to mi się to nie widzi zbytnio, ale niektóre lekcje są naprawdę ciekawe, jeśliby się w nie wsłuchać. Dziś np. na wok'u zaczerpnęłam dużo ciekawych informacji, a nawet się wzruszyłam. xDD Wiadomo, trzeba przebrnąć przez te dłuugie nudne lekcje, żeby móc zrozumieć poważniejsze życiowe tematy pomocne w dorosłym życiu. ^^
Poza tym gdyby nie szkoła, to być teraz gówno umiał i z gównem gadał.
Poza tym gdyby nie szkoła, to być teraz gówno umiał i z gównem gadał.
przecież tego nie napisałam...

na co mam uważać?!
masz dopiero 16 lat. Do ok. 19 Twoim głównym zajęciem powinna być szkoła.
Najpierw zdobądź wykształcenie, a dopiero później myśl o podróżach.
W dodatku do podróżowania potrzebny jest jakiś kapitał finansowy... I powiedz mi, jak zamierzasz go zdobyć bez wykształcenia? No nie da się.
a ja bym dala duuuzo, zeby moc wrocic do liceum... takie beztroskie zycie... jedyne co sie ma na glowie to klasowki i potem mature, ktora i tak wiekszosc zdaje bez problemu...
jak chodzilam do szkoly to tez nie mowilam, ze nie lubie, wiec nie jest tak, ze teraz mnie zycie przytloczylo i zatesknilam;)