Ambitny temat ;D strona 2 z 2

To znowu ja, pewnie już macie mnie dość, ale tym razem postanowiłam zalożyć ambitny temat xD
Więc:
1. Skoro już chodzę do LO, muszę, albo chcę (jak kto woli) wybrać studia...
Jakie studia są najbardziej opłacalne (czyt. w jakim zawodzie zarobisz najwięcej)...?
2. Moje ulubione przedmioty: WOS, angielski, polski, włoski... na jakie studia mogę się wybrać po maturze z tych przedmiotów?
P.S. Wiem, że mam jeszcze dużo czasu, ale ja już wolę wiedzieć do czego ewentualnie się bardziej przyłożyć ;p
A' propos: nie zaczyna sie zdania od więc, ale tak jakoś wyszło ;P

Chyba uciełaś jedno zero przypadkiem ...

Pewnie zalezy to w jakimś stopniu od uczelni, ale tak na oko, to polski rozszerzony, jezyk rozszerzony, historia/wos..

O ile 92 jest Twoim rocznikiem, to oczywiście jeszcze matme podstawową będziesz musiała zdawać, bo jak wiadomo bedzie obowiazkowa

moja znajoma ma zaklad dentystyczny i zarabia okolo 20 000 zł miesiecznie.

No wierze, prywatne gabinety to kopalnia pieniędzy

to ja, to ja ! :dumna:
po klasie humanistycznej

nie ma takich.



jakieś nauki społeczne...

takie gdzie bedziesz chciala studiowac. nie sztuka jest pojsc na studia.. sztuką jest sie utrzymac na nich. jezeli czegos nie bedziesz lubila a tam pojdziesz to kazda nauka bedzie dla Ciebie męką i nic z tego nie bedziesz miala.. ew. rok w plecy

nie chcesz spełniać marzeń tylko robić wszystko dla kasy?

Moje marzenie jest takie, żeby iść na studia i coś z tego mieć, czuc satysfakcję nie tylko z tego, że coś wiem, jestem "yntelygentna", ale też mieć za co żyć, nie martwić się o to, czy starczy mi "do pierwszgo" i mieć kasę, pozwolić sobie na dużo rzeczy.
Ludzie po zawodówce to mają, po studiach niestety nie ;/
takie życie :(

to ja się wypowiem

ja również jestem humanistą, a uczęszczam do technikum ekonomicznego (dziwne, wiem, wiem:P)

jeśli chodzi o moja przyszłość to nie wiążę jej z przedmiotami ścisłymi, o nie(!) w żadnym wypadku, ja sie po prostu do tego nie nadaję, no:P

szczerze mówiąc miałam podobny problem, piszę w czasie przeszłym, bo poniekąd już go rozwiązałam

jako, że jestem humanistą moje przedmioty to polski, historia, angielski. Na mojej maturze, którą będę miała za jakieś 1,5 roku postanowiłam wybrać historię, polski oraz angielski (rozszerzony) oraz nieszczęsną matematykę, z którą teraz się meczę i którą obecnie mam jako rozszerzoną:/

postanowiłam wybrać się na filologię, a następnie zostać jakimś tam tłumaczem przysięgłym. Oczywiście rzeczą oczywistą jest, ze do tego trzeba czasu, chęci, ale opłaca się(tu jest odpowiedz na Twoje drugie pytanie odnośnie wynagrodzenia). Ludzie pracujący na takich 'stanowiskach' potrafią nieźle zarobić.

ekonomia informatyka.
Większość ścisłych.

italianistyka, politologia.

Ch**a po tym bbede miała

prawnik.


prawo. ale to jeszcze historia. zarządzanie...

informatyk :D


idź na polski :D