Witam :))
Mam do Was takie pytanie ;)
Moja młodsza siostra gdy szła do pierwszej gimnazjum była możliwość zapisania się na język rosyjski. Oczywiście dla chętnych. I było obiecywane dzieciom, że nie będzie się to wliczać do średniej. Przez całą pierwszą klasę było super, pięknie. Aż w drugiej klasie gimnazjum w pierwszym semestrze powiedziano im, że ocena z języka rosyjskiego będzie się wliczać do średniej. A przecież większość dzieciaków w pierwszej klasie olało sobie język rosyjski i była to dla nich lekcja = przerwa. Więc na koniec drugiej klasy obniżyło to dzieciom średnią.
Jak myślicie .
Czy to jest mądra decyzja?
Czy to tylko dzieci wyolbrzymiają sobie to, że ich skrzywdzili ?
lista tematów