Hej ;))
Pytanie:
Co byście zmienili w szkole?(tak ogólnie)
Pzdr.
Szkoła....;/// strona 3 z 4
Ja bym zmieniła czas trwania roku szkolnego:D 2 miesiące nauki 10 miesiecy wakacji:D A i do wolnych weekendów zaliczałby sie też piątek
ach i zatrudniałabym nauczycieli z powołania, którzy pasjonują się \przedmiotem, którego uczą.
Wtedy łatwiej byłoby nas przekonać do przedmiotu.
czesc nauczycieli, ktora zamiast uczyc z pasja, robi to - bo musi. Uczniowie nie sa w zaden sposob zainteresowani przedmiotem, poniewaz profesor wyklada po prostu nudnie i 'od niechcenia'.
...zeby niektore dziewczyny mogly chodzic z dupa i cyckami na wierzchu?
mundurki to nie byl taki glupi pomysl, ograniczyly 'rewie mody' w szkole.
korytarze nie są teraz 'wybiegami' dla uczniow; przychodzi sie tam, zeby sie uczyc a nie 'szpanowac' ciuchami.
Na start wywalił bym nauczycieli których głównym zyciowym celem jest udupienie jak najwiekszej liczby uczniów.
Po 2. lekcje po 30 min
Co do tego postu wyzej:
może wszyscy ubierajmy mundurki wychodząc np. do sklepu bo przeciez to nie jest rewia mody, tylko zakupy, jak czytam niektóre posty to żal.ru .....
Wiekszość ludzi którzy sa za mundurkami to ludzie nie chodzacy do szkoły...
Ciekawe czy mówilibyscie tak w wieku 17 lat..........
[quote=nela021]Hej ;))
Pytanie:
Co byście zmienili w szkole?(tak ogólnie)
Pzdr.[/quot
Niektórą wiare i nauczycieli ;]
Czlowieku, ale ja mam 17 lat! I chodze do szkoly.
Jesli sie cos nie podoba, to czytac nie musisz. Wyrazam wlasna opinie - i mam do tego pelne prawo.
I powtarzam, ze w szkole MOIM ZDANIEM powinna zostac zachowana odrobina kultury osobistej; lecz czesc osob o niej zapomina wiec nosza mundurki i wygladaja schludnie i niewyzywajaco w szkole a nie jakby zeszli prosto z 'wybiegu' [lub co gorsza spod latarni]
zbedne komentarze nie potrzebne, to osobista opinia.