Matura z matematyki:D strona 12 z 24

No i jak tam? Bo ja jestem bardzo zadowolona zadania proste:) no pomijajac tam 2 otwarte;):) Ale spodziewalam sie zupelnie czegos trudniejszego:)

jak nie chcesz iść na studia to raczej nie.. a byłaś w LO czy w technikum?


a ile można mieć z tych zamkniętych w sumie? Trzeba mieć 100% dobrze z zamkniętych żeby zdać?

50%. 25 zadań po jednym punkcie. a każdy punkt to 2%.
zdajesz, jak masz 30%, czyli jakieś 15 punktów.

Technikum.
Nie wybieram sie na studia.

25 zadań po 1 pkt za każde, 50% wszystkich pkt, które są do zdobycia, więc musisz mieć 15 odp. prawidłowych by zdać. ;)

w sumie po technikum chyba gdzieś dalej można iść... nie znam się na tym dokładnie.

a to nie tak źle, moja korepetytorka z matmy mnie straszy, że żeby zdać trzeba mieć wszystkie zamknięte dobrze.
za rok mnie czeka.... wolę nie myśleć


Jak technikum to jeszcze nie tragedia, myślę że egzamin zawodowy zdałaś (?)
Wiadomo że zawsze lepiej mieć tą maturę niż nie mieć, no ale skoro nie wybierasz się na studia to raczej na wiele by się nie przydała. A jak tak bardzo Ci na niej zależy, możesz jeszcze w sierpniu napisać.

tak jak i po LO.
Masz w rękach świadectwo ukończenia średniesz szkoły i maturę.

bo chce żebyś się postarała. to normalne.


każdy robi, co chce. (:

wiadomo, że można.
technikum to wiele lepszy wybór niż liceum. W razie nie zdania matury masz już zawód, sama miałam iść do hotelarskiego ale zniechęciły mnie praktyki, czyli wyjeżdżanie co rok na drugi koniec Polski na Wybrzeże i zamiatanie pokoi ludziom. Wylądowałam w LO.

ale przynajmniej byś coś zarobiła.

Zawodowy mam w czerwcu.
Ja myślałam o studium niż o studiach bardziej, a tam chyba nie trzeba matury, tylko nie wiem jak do pracy przyjmują , czy patrza na mature, czy tylko na wykształcenie (?)
Co do poprawki, wiem,że matura z majcy nigdy nie pojdzie mi ok.

Pewnie chce... jak zdawałam poprawkę z matmy na semestr w styczniu to się modliła podobno cały wieczór dzień przed....
Zdałam, ale co z tego jak czeka mnie jeszcze sierpniowa, z 2 semestru
Co zrobić ;)

Nie, na praktykach nic nie zarabiają w technikum, tylko w zawodówce ;) Co najwyżej właściciel ośrodka może z własnej dobrej woli dać jakieś "kieszonkowe", ale to nie zawsze.


To teraz musisz zdać zawodowy :) A na studium nie musisz mieć matury
A kiedy do pracy przyjmują to ciężko mi powiedzieć czy patrzą, wydaje mi się że nie... ale głowy nie dam uciąć. Bo kiedy zdajesz maturę to nawet nie wiem, czy dostajesz jakiś papierek


znam Twój ból Też tak kocham matmę. :/
Ale mimo wszystko trzeba myśleć pozytywnie... A nuż uda Ci się strzelić te 30 % z zamkniętych ;)

ja nie wiem, co Ty robisz. ej dobrze, że w 2 liceum masz poprawkę, a nie w 3 klasie. bo wtedy cały rok w plecy.


moja mama jest po srudium ekonomicznym. broniła licencjat w 2004 (zdążyła urodzić 8 miesięcy wcześniej moją siostrę, a potem na kolejny, na magisterskim drugi raz rodziła w 2006. też jakoś krótko po porodzie szła obronić magisterium.

moja znajoma miała pecha. poszła do hotelarskiego. i na ty ch praktykach były same dziewczyny chyba, czy jak. i ten właściciel poszedł do niej i wprost jej powiedział daj mi dupy a zarobisz trochę grosza.