pisząc poprzedni temat.. przypomniało mi się jak że i nauczyciel .. potrafi "dowalic tekstem" do ucznia
oto ..mała dawka najlepszego "zartownisia" wśród pedagogicznego grona w moim starym LO (teksty oryginalne zapisywane z pokoleń uczniowskich w zeszytach)
-coś mi do oka wleciało, może jakieś babsko,
-cicho będziesz!
-tutaj damy więcej czadu,
-opętało was?
-trochę was trzeba utrzeć,
-musiałby to by musiał rozwinąć, rozwiązać to choroba,
-patrzałki mam tu, a dalekopis mam tam,
-uśmiechy rozdaje na prawo i lewo,
-weź dziecino, zobaczymy co tu jest z tej zakichanej akustyki,
-teraz ja się już nie będę fotygował,
- o urwałem nawet druta, jak się tamte urwią to będzie gorzej. Aby do emerytury dojechać, co ja się tam będę martwił, teraz mi te druty tu wychodzą i nie chcą wisieć,
-jeszcze raz okiem rzucę,
-najlepiej nie grzebać, ale weź mu nie grzeb, jak tu cos nie tak,
-nagminne słuchanie walkmenów (czyt. dosłownie)otępia słuch,
-ale to nie chodzi o to, żeby nie wpaśc w błoto,
-gdzie patrzały znów posiałem?
-wtedy mamy zero tej parówki,
-o 2 stopnie daliśmy kroka,
-cicho będzieta babsztyle, czy nie?
-cioty z przedostatniej ławki,
-bestio Ty jedna!
-bo jak ci się licho siedzi, to ci się będzie lepiej klęczało,
-biorę zabawki i idę do domu,
-z lotu ptaka spisać coś muszę,
-wystawił mnie rufą do wiatru,
-gdzie my tu som?
-szukam klucza, a on tu leży i się nie odzywa,
-przekazał alfabetem morsa ti..ti..ti..ti....
-rupniemy sobie fragment rysunku,
-eno strony mam mijają jak drzewa przy szosie,
-no muszę uciekać na inne sprawy, bo my się tu nie wyrobimy,
-teraz muszę tylko okiem rzucić,żebym przemałpował,
-lepiej nie jączyć, co ja będę tam cierpiał,
-dziewczyny pyski darły,
-szmurek się rozciapał,
-ty tak lubisz podróże, idź po kredę,
-nie bardzo wychodzi, eno się supeł zaczyna robić,
-i chciałabym, i boję się, jak to dziewczyny, nie ma się co bać, najwyżej wesele będzie prędzej,
a Wy znacie , pamiętacie jakieś teksty waszych belfrów ?
teksty strona 1 z 2
Ta, moja pani od Fizyki jak sie wkurzyla, lub ktos zrobic cos glupie krzyczala: "O! Santa Madonna!" Hahaha ale bk byla :D teraz mnie Technikum czeka ;p
dużo tego było
-tacy ludzie jak wy mają depresje i schizofremie
-ale jestem krejzool
-krecik to mój idol
-lofcim was normalnie
-bo ona miała na głowie arbuza a na arbuzue były okulary przeciwsłoneczne i irytujący mnie uśmieszek
-cymbale ty brzęczący
-mam pod łóżkiem hodowle boboków
-ej! to mi układł wsztskie ołówki?
oj dużoo jeszcze tego

No to ja mialem w technikum taka pania od fizyki, ktora zrobila swoj wewnetrzny regulamin kazyd musial go czytac. jak ktos rozmawial to mowila autentycznie bez upiekszania sobie "nie sluchacie?? to spi..ac" i pokazywala fuckersa i wlaczala sobie magnetofon na caly regulator, fakt faktem pozniej ja zamkneli do spzitala hehes ntomiast pan od matmy tak jechal dziewczyny mowiac do nich ..."to zadanie jest tak samo paskudne jak ty"
''Niech Cię ręka boska broni''
''Ja Ci dam jak na policje bede dzwnił musiała bo Cie bić nie chcę''
Nie chce mi się myśleć.
polski:
'chcę dziś przeprowadzić normalną lekcję ale z wami to pewnie będzie nie możliwe'
matematyka:
'po waszej lekcji to tylko wziasc pistolet i w leb sobie strzelić'
Tekst facetki od Chemi:
moj kolega jadl bulke pod lawka a ona:
- ' No patrzta dzieci , schylił sie pod lawke i ssie jak cyciusia '
a no i pamietam jeszcze jeden:
Pani od polskiego . Super babka;d
Gadalismy na leckji na jakis temat
No i ja mowie cos tam.
Okazało sie ze wyszła mi bzdura i pomylilem jakies rzeczy
Facetka popatrzyla sie na mnie i mowi:
'Dawid , gdyby głupota sie poruszała - bylbys szybszy od światla' :DDD
Gimnazjum:
-nie będę rzucał słów na wiatr.
N:szczałka jest skierowana w stronę dźwi
U:gdzie?
N: Dźwi. Czy ja niewyraźnie mówię?
- nie będę wam podpowiadać na sprawdzianie, ale co Ty tu dziewczyno piszesz?
Obecnie:
-Jeśli osiągniecie swój cel i zdobędziecie upragnioną średnią, czyli średnią 2,0...
-Ręce na stół. To nie są robótki ręczne!
-w ostatnich ławkach siedzą sami kryminaliści. Dlatego będę pytal tylko ich.