Joł, pik ap de fon!.
No ale bardziej mi o fizykę chodzi .
Jak dodawać wektory o jednakowym kierunku ale przeciwnym zwrocie?
I jak mam wektory sobie jeden poziomy o zwrocie w prawo [wartość 3] a drugi pionowy o zwrocie do góry [wartość 4]. I od poziomego muszę odjąć pionowy to jak to zrobić? Bo raczej ujemny mi wyjść nie może..
Poza tym:
1. Podręcznik używany czy nowy? Robi to dla Was różnicę?
2. A może bardzo drogie ksiązki wolicie kserować?
3. Kiedy szliście do nowej szkoły był stres? Daliście radę?
No, na tyle by było.
łaza! strona 1 z 2
chciałbym mieć taki łatwy materiał
"Jak dodawać wektory o jednakowym kierunku ale przeciwnym zwrocie? "
Przeciwny zwrot, to jak przeciwny znak, np. masz dwa wektory [-1,0][3,0]
dodajesz -[1+3=2, 0+0=0], i masz wektor [2,0]
"I jak mam wektory sobie jeden poziomy o zwrocie w prawo [wartość 3] a drugi pionowy o zwrocie do góry [wartość 4]. I od poziomego muszę odjąć pionowy to jak to zrobić?"
to te wektory:
[3,0][0,4]
na moje oko to będzie tak:
[3-0,0-4]
więc wychodzi:
[3,-4]
"1. Podręcznik używany czy nowy? Robi to dla Was różnicę?"
w używanych są kserówki i rozwiązania
"2. A może bardzo drogie ksiązki wolicie kserować?"
wole używane
3. Kiedy szliście do nowej szkoły był stres? Daliście radę?
no raczej
Jesteś moim guru! ;d
Ale teraz taki problem...Bo te wektory wyglądają tak:
^
|
|
|
--------->
No i cośtam nam koleś gadał o metodzie równoległoboku.. No i że np
wektor A+wektor B=wektor C
a
wektor A - wektor B= wektor C, i to jest to samo co:
wektor A + (-wektorB)= wektor C...
I jak ja mam obliczyć tego wektora C przy odejmowaniu, jak to zapisać?
Mam nadzieję że bardzo nie pomieszałam

graficznie, metodą równoległoboku to przesuwasz jeden wektor tak, żeby jego początek był w tym samym punkcie, co koniec drugiego, np. tak:
^--------->
|
|
|
wychodzi połówka równoległoboku, a przekątna jest sumą wektorów tworzących "ściany
potem łączysz początek pierwszego z końcem drugiego(czyli wyznaczasz przekątną)
^--------->
| /
| /
|/
i masz trzeci wektor.
"wektor A - wektor B= wektor C, i to jest to samo co:
wektor A + (-wektorB)= wektor C..."
to prawda
"I jak ja mam obliczyć tego wektora C przy odejmowaniu, jak to zapisać?"
powiedzmy ze masz dwa wektory :
A- [X,Y], B- [X',Y']
żeby odjąć B od A:
[X-X',Y-Y'] lub [X+(-X'),Y+(-Y')]
ça y est!

tam gdzie znak zapytania to Twój nowy wektor. Obliczysz go z twierdzenia pitagorasa.
nie
kseruję tylko ćwiczenia
nie.
Czyli w sumie dobrze myślałam

Dzięki ;-)
Oo, o Pitagorasie nie pomyślałam..

To jeszcze popatrzę sobie jeszcze raz, dzięki Basieniu ;*