


Witojcie

Od kilku dni zastanawiam się nad kilkoma sprawami.
Mianowicie przechodząc do tematu bez zbędnego rozwodzenia sie nad wstępem:
1. Jeżeli większość z was tak bardzo nie lubi szkoły, to dlaczego tak wiele osób nie otrzymuje promocji do klasy następnej?
Przeciez to zupełnie nielogiczne.. Jeżeli sie czegos nie lubi to stara sie jak najszybciej to zalatwic i miec spokój.

Coraz to inne poglądy na życie ma ta dzisiejsza młodzież.
2. Dlaczego większość, bez względu na to czy to osobnik płci męskiej czy żeńskiej ( bo teraz wszyscy siebie warci ), zachowuje się w grupie jak tzw.. kozak a w rozmowie sam na sam z rodzicem, pedagogiem bądź chociazby nauczycielem wymięka i często zalewa się łzami jak płatna płaczka na pogrzebie?
3. Czy zachowujecie się w sposób opisany w pytaniu 2?
4. Czyż takie zachowanie nie jest żałosne?
-.- Pozdrawiam - Pierwsza Broń Forum - Uzi