Stress ;( strona 1 z 2

Jutro idę do nowej szkoły, kompletnie nikogo tam nie znam i w ogóle nie wiem co mam robić, bo strasznie mnie to stresuje :(
Dziś w nocy nawet nie zmrużyłam oka, tej nocy też pewnie nie zasne :/
Czy jest ktoś z Was w podobnej sytuacji? jak sobie z tym radzicie?

walnij sobie piwo dla odwagi :P

Normalnie. W ogóle się nie przejmuje. Na pewno poznam kogoś normalnego.

byłam ..
rok temu jak szłam na studia.. 4 lata temu jak szłam do liceum..
przezylam i jedno i drugie i naprawde nie bylo sie czego bac patrząc z perspektywy czasu.

Ja i mam to w dupie ;p

heh tak najlepiej ;D

bylam w takiej sytuacji.. szczerze ? NAWET STO RAZY GORSZEJ :P
patrz. mieszkalam sobie w wiedniu ale wczesniej chodzilam do szkoly w polsce a jak si eprzeprowadzilam gdzies w maju to musialam pozniej we wrzesniu pojsc na to rozpoczecie roku. MASAKRA ! nie znalam dobrze jezyka, a tam nikt nie znal polskiego i mialam troche lipe :D ale jak mus to mus przeciez nikt mnie tam nie pogryzie za to :P poszlam i o dziwo jakos znalazlam swoja klase, pozniej sie okazalo ze mam trzech polakow w klasie :D takze bylo pozytywnie a z dni ana dzien coraz lepiej poznasz klase i bedzie ok :P nie ma co sie stresowac na zapas :P
pzdr

Konto usunięte: Jutro idę do nowej szkoły, kompletnie nikogo tam nie znam i w ogóle nie wiem co mam robić, bo strasznie mnie to stresuje :(

też idę jutro do nowej szkoły i nie znam nikogo
Ale wcale się nie stresuje, bo nie ma czym. Poznasz nowych ludzi i wszystko będzie ok.

byłem w takiej sytuacji


po prostu zrób to
idź bądź soba.. wiekszośc osób w klasie bedzie sobie obcym .. nie tylko Ty masz stres
obserwuj klase..ich zachowanie.. usmiechaj sie i wszystko bedzie dobrze ....

a jesli nie...no cóż.. czekają cie 3 ciazkie lata

Ja też się boję nowej klasy..

jakie pocieszenie

ja miałam spotkanie klasowe, więc część mojej klasy znam

miałam tak rok temu :) ale nie martw się... jakoś to będzie, poznasz nowe osoby itp. ;]

tak, ja będę za miesiąc, z 200 osób na moim kierunku znam tylko jedną z widzenia, więc i nie osobiście

lubię poznawać nowych ludzi, więc luz ;-)

Moim zdaniem nie ma czego się bać - przecież na pewno nie Ty jedna będziesz w takiej sytuacji.